– Dziś formalizm i papierologia jest nieodzownym elementem funkcjonowania uczelni. Dlatego taka jednostka jak nasza jest niezbędna na każdym uniwersytecie – mówi dr Paulina Hejduk, Kierownik Centrum Wsparcia Nauki.
Centrum Wsparcia Nauki. Po co taka jednostka na uczelni, gdy sama uczelnia kojarzy się z miejscem, w którym tworzy się i wspiera naukę?
Dr Paulina Hejduk, Kierownik Centrum Wsparcia Nauki: – Właśnie z tego powodu, że uczelnia kojarzy się z miejscem, w którym badacze tworzą naukę, potrzebne było wyodrębnionej jednostki takiej jak Centrum Wsparcia Nauki w strukturze Biura Nauki, Strategii i Rozwoju. Wsparcie, którego udzielamy, to przede wszystkim wsparcie samego badacza w czasie jego szeroko pojętej aktywności naukowej.
Centrum podzielone jest na dwa zespoły zadaniowe. Pierwszy z nich zajmuje się projektami krajowymi dotyczącymi badań podstawowych, które są finansowane z Narodowego Centrum Nauki. Wspieramy doktorantów i pracowników uczelni w procesie aplikowania o projekty z NCN, w sprawozdawczości rocznej i końcowej oraz w ich rozliczaniu. Staramy się także wspierać badaczy poprzez nadzór nad częścią administracyjno-formalną projektu tak, aby był on realizowany zgodnie z zasadami obowiązującymi w uczelni oraz wymogami i regulaminami jednostek finansujących. Prowadzimy również doradztwo w zakresie doboru rodzaju projektu do etapu rozwoju naukowego osoby zainteresowanej pozyskaniem grantu.
Druga część zespołu CWN zajmuje się częścią nieprojektową. Obejmuje ona realizację działań wynikających z ustawy 2.0 głównie w zakresie ministerialnej ewaluacji jakości działalności naukowej, oświadczeń o prowadzonej działalności naukowej. Dodatkowo udzielamy wsparcia przez tworzenie i realizację wewnętrznych programów. To m.in. dofinansowanie publikacji, granty naukowe rektora, granty wewnętrzne BRaIn, nagrody dla nauczycieli akademickich, ze szczególnym uwzględnieniem młodych naukowców, czy konkursy o nagrodę za najlepszą dwuuczelnianą publikację naukową. Wspieramy również pracowników w procesie ubiegania się o nadanie tytułu doktora habilitowanego oraz profesora. Jako jednostka merytoryczna zajmujemy się habilitacjami procedowanymi w uczelni. Analizujemy dorobek publikacyjny i projektowy na potrzeby zawodowe oraz podziału dotacji statutowej. Nadzorujemy także proces ubiegania się naszych pracowników o stypendia i nagrody zewnętrzne. Jesteśmy ekspertami merytorycznymi w aplikacjach procesowych dotyczących naszego obszaru.
Czyli głównie chodzi o zdjęcie z pracowników uczelni papierologii tak, by mogli zająć się badaniami, nauką?
– Taki nam przyświeca cel, chociaż trudno całkowicie zdjąć z pracowników papierologię. Możemy za to im w tym pomóc, służąc wskazówkami, przygotowując odpowiednie wzory dokumentów, informacje, czy weryfikując przygotowane wnioski projektowe. To pozwala na zaoszczędzenie czasu, który pracownicy mogą poświęcić na prowadzenie badań. Coraz więcej działań jest realizowanych w aplikacjach procesowych w Process Portalu, co pozwala na ograniczenie wersji papierowych i również przyspiesza czas realizacji danej sprawy.
Pracy jest dużo, ale żaden temat nie jest dla nas straszny. Uważam, że nic nie jest problemem, tylko wyzwaniem. Grunt to mieć zespół ludzi, którzy posiadają możliwie szeroką wiedzę ogólnouczelnianą. Jesteśmy dla badaczy, bez nich nasza jednostka nie miałaby racji bytu.
Zakres pracy rzeczywiście szeroki.
– Tak. Ideałem byłoby mieć odpowiedź na każde pytanie, które jest nam zadawane. A proszę mi uwierzyć, że są one różne i nie zawsze dotyczą stricte zakresu podstawowej działalność CWN.
Nawet jeśli coś nie jest oczywiste, naszym zadaniem jest znalezienie najbardziej optymalnej propozycji rozwiązania albo pośredniczenie w kontakcie z dedykowaną jednostką merytoryczną w uczelni.
Jak to wygląda w praktyce?
– W dużym uproszczeniu osoba dzwoni do nas lub pisze maila, przedstawiając problem, a my pomagamy mu go rozwiązać. Wszystko zależy od tego, czego on tak na prawdę dotyczy.
Częściej nawet pracownicy uczelni kojarzą nasze nazwiska niż samą jednostkę, co bardzo chciałabym zmienić. Wiele razy jest tak, że odbieramy telefon i słyszymy: dzwoniłem już do wszystkich i nikt mi nie pomógł, pani na pewno będzie wiedzieć. Albo: wiem, że to nie z pani obszaru problem, ale raz już mi pani pomogła i teraz też mi pani pomoże. To miłe. Najważniejsza jest chęć zmierzenia się z każdym nowym tematem.
Informacje dotyczące finansowania badań, grantów itd. można też znaleźć na stronie CWN.
– Tak, pomimo tego, że każda instytucja finansująca ma swoją stronę internetową, to przebrnięcie przez ogrom zawartych tam informacji zabiera dużo czasu. Po co pracownik ma poświęcać swój czas, skoro osoba z CWN posiadająca wieloletnie doświadczenie w tej tematyce może przeanalizować całość dokumentacji i opublikować najważniejsze informacje w pigułce, a potem dodatkowo opublikować je w newsleterze. Na stronie internetowej są również publikowane posty w aktualnościach, które dotyczą pozostałych obszarów działalności. Dodatkowo pracujemy właśnie nad nowym obszarem wiedzy w Intranecie. Wszystko po to, aby dostęp do informacji był jak najszerszy, ale bez dublowania informacji i gąszczu dokumentów, przez który trzeba przebrnąć, żeby znaleźć to, czego się szuka.
Przygotowują też państwo szkolenia dla pracowników uczelni?
– Tak, cyklicznie przed każdym naborem do NCN prowadzimy szkolenia dotyczące aplikacji procesowej AP10, w której wewnętrznie składane są granty. Pozostałe szkolenia są w zależności od potrzeby. Tak było w przypadku wprowadzenia nowych zasad ewaluacji jakości działalności naukowej. Jeśli chodzi o szkolenia kierunkowe, to pośredniczymy w ich organizacji i głos oddajemy specjalistom z NCN.
Jakie ostatnio działania i projekty na rzecz wsparcia nauki na uczelni realizowało CWN?
– Jest tego sporo, bo dużo się dzieje na uniwersytecie. Najwięcej spośród realizowanych w uczelni projektów pochodzi z NCN. Rocznie składanych jest ich około 100. Obecnie w realizacji na różnych etapach jest 65. Czekamy na wyniki kolejnych. Każdy z nich jest dla nas tak samo ważny, do każdego z nich podchodzimy z takim samym zapałem. Dzięki zaangażowaniu w to, co robimy, możemy zbudować zaufanie do nas i całej jednostki.
Poza projektami NCN mamy za sobą ewaluację jakości działalność naukowej i wnioski, które z niej wyciągnęliśmy. Teraz musimy przełożyć to na działania, które pozwolą nam na uzyskanie jeszcze wyższych ocen parametrycznych. Spośród działań realizowanych przez CWN niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się również program dofinansowania publikacji.
Uważa pani, że Centrum Wsparcia Nauki na każdej uczelni jest niezbędne?
– Zdecydowanie tak. Jak spojrzymy na większość topowych uczelni, to tego rodzaju jednostka jest w każdej z nich. Zwłaszcza, że dziś ten formalizm i papierologia jest nieodzownym elementem funkcjonowania szkoły wyższej.